HA HA ! Nie mógł się nie przyznać, bo walnął w ludzi, którzy go dobrze znają. Poszkodowany to pracownik redakcji gazety. Było dużo świadków, bo ludzie szli do kościoła Alberta na komunięxxx napisał:przynajmniej ma honor sie przyznać nie to co Kurski łamiący przePiSy
|
|
Co wy, ludziska, jesteście takiej małej wiary w dobre i cnotliwe intencje naszego pana Posła? To przecie poseł z onej Platformy, co to kocha wszystkich po równo. Ta przemiła partyja jest przeto gronem samych zacnych i miłujących pokój dostojników i społecznych wrażliwców. Nawet jak oni stukneli, to tak jakby ich stuknięto. Nie pytaj zatem komu bije dzwon, gdyż bije on tobie, drogi obywatelu. I chociaż nie miałem przyjemności z panem Posłem, też w imię solidarności z nim i jego przemiłą organizacją też czuję się stuknięty.
|
|
KIKA, A Ty byłeś/byłaś na miejscu zdarzenia?! Bo ja się tam wybralam. zanim samochody zostały zabrane z miejsca zdarzenia... I po pierwsze, opel nie wylądował na trawniku. Po drugie Pan Poseł zaplacił również 244zł za lawetę, z tą różnicą, że ofiara dostanie zwrot tej sumy od ubezpieczyciela, ponieważ jest poszkodowanym.. Więc jeśli możesz, to zastanawiaj sie nad tym, co piszesz. Internet daje jakąś pozorną anonimowość, jednak za pisanie nie prawdziwych informacji, mimo to, można ponieść konsekwencje!
PozdrO
|
|
Nie dość, że ludzie małej wiary, to jeszcze chyba rozumiem nie zbyt obdarzeni. Co to ma do rzeczy, czy poseł K jest z PO, PISu, PSL etc. etc. Zachował się bardzo przyzwoicie i własnie takiego zachowania powinniśmy oczekiwać od wszystkich, nie tylko polityków i osób znanych, ale również od siebie! Bo kto z was by się zachował tak fair jak Poseł..?
Ludzie, czego skaczecie do gardła człowiekowi, który postąpił najlepiej jak mógl w danej sytuacji... to jest chore!
|
|
Pan Poseł nie dość, że zachował się przyzwoicie, to jakoś tak samo się stało, że na miejscu znalazł się uczynny i niezależny dziennikarz, który, porażony ową przyzwoitością, dał świadectwo prawdzie. Bowiem, gdy oczywiste dobro czyni Poseł z PO, to trzeba natychmiast zawiadamiać o tym wątpiący lud, aby ten oddalił jakiekolwiek zwątpienie w dobre intencje owej Platformy. Dzisiaj dobry samarytanin nie może czynić dobra anonimowo. On musi to robić w światłach jupiterów. zwłaszcza zaś, gdy jest to Poseł z PO. Dobro czynione przez partię władzy jest przecież dobrem nadprzyrodzonym. Objawieniu zaś należy bić pokłony. Prawdzie to nie jego stuknięto, tylko on, ale na ołtarzu wiary w PO, warto ten drobiazg pominąć. Boję się tylko, że teraz każdy gówniarz poproszony przez mamę o wyniesienie śmieci z domu będzie wołał po dziennikarza, by ten zaświadczył o jego szlachetności.
|
|
Nie podoba ci się opcja polityczna prezentowana przez posła nie musisz się zgadzać i szpili wsadzać.PiSanie głupot nie przystoi przyzwiotemu człowiekowi za jakiego się masz. |
|
Żeś stuknięty to nie ma żadnej wątpliwości po przeczytaniu twoich wypocin. |
|
Kto nie "żadnych wątpliwości" ten z pewnością nigdy nie był stuknięty. Twierdzę nawet, że ten ktoś nie istnieje jako samodzielny podmiot. To zapewne marionetka, która musi czytać w gazecie, że jego idol ma ludzkie odruchy. Bo inaczej i w to nie uwierzy... |
|
Nie wiem, czy to rzeczywiście pierwsza taka sytuacja w wykonaniu posła K., ale dobrze pamiętam, jak kilka lat temu będąc jeszcze studentem wracałem pieszo z zajęć i pod siedzibą Radia Lublin na ul. Obrońców Pokoju autko prowadzone przez pana K. omal nie potrąciło mnie. Bardzo się spieszył ów kierowca, z resztą dopiero jak wysiadł to zauważyłem, kto to jest. Do dziś mam zapisane w komórce tablice rejestracyjne tego samochodu. |
|
Do "ptaszka"...
jak widzę po Twoich wypocinach, to masz nieźle pod kopuła nawalone forumowiczu/forumowiczko.
Zalecam wizytę u jakiegoś lekarza.
|
|
Przecież za wszystkie koszta związane z uszkodzenie auta tego człowieka, za lawetę i za ewentualny samochód zastępczy zapłaci ubezpieczyciel. Najpierw pomyśl zanim coś napiszesz.
Poseł jest funkcją wybieralną i kadencyjną i jak komuś się nie podoba, że posłowie nie płacą mandatów, to niech wystartuje i zmnieni prawo. Czepiacie się człowieka za coś na co nie ma wpływu. Policja nie mogła mu dać mandatu i nie dała i to nie wina pana Karpińskiego. Uważam że zachował się bardzo dobrze. A wy, zamiast najezdzać na ludzi, lepiej się nad sobą pochylcie. Bo to już przesada i aż mi się żygać chce jacy ludzie są zawistni i chamscy w dzisiejszych czasach. Aby tylko komuś przyłożyć.
|
|
Oczywiście, że ubezpieczyciel zapłaci, ale zanim to nastąpi minie wiele tygodni. Tymczasem niczemu nie winny poszkodowany od razu musiał wyłożyć 240 zł za zlawetowanie swojego auta. Znam tego człowieka. Dla niego to bardzo znacząca suma. Na wiele tygodni stracił też auto, a jest osobą niepełnosprawną, mającą duże trudności z chodzeniem. Żadnego auta zastępczego nie dostał. A zatem nie wszystko jest takie cacy, jak wypisują internauci. Gdyby pan poseł był taki wielkoduszny, jak tu niektórzy twierdzą, to by wyjął z portfela te parę groszy i zapłacił. A on zapłacił tylko za lawetowanie swojego auta. Od razu zaznaczę, że w przeciwieństwie od innych, byłem na miejscu zdarzenia, jeszcze przed policją |
|
Tak, byłam na miejscu. Mieszkam zresztą kilka metrów od miejsca stłuczki. Pan poseł zapłacił, ale za lawetowanie swojej rozbitej hondy. Pokrzywdzony musiał zapłacić za lawetowanie swojego opla. Zanim dostanie zwrot minie dużo czasu. Na razie nie ma auta i kasy mu też ubyło. Gdzie wylądował opel to mam na fotkach. Widziałam też jak wściekła i wystraszona zajściem była pasażerka staranowanego auta. A to, że pan poseł jechał szybko, szczególnie jak na osiedlową uliczkę, to widać było po tym, jak rozwalił sobie samochód. Cała maska strzaskana. Dlatego sama zastanawiaj się nad tym co piszesz |
|
Może jednak ty się pochyl, chociażby nad słownikiem ortograficznym. To wstyd, że zwolennik posła tak "proreformatorskiej" i oświeconej partii, jak PO, "rzygać" pisze przez "ż". No, ale buraki są wszędzie... |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|